Trzecia kolejka spotkań (15 grudnia 2012r.) przyniosła nam rekordową ilość bramek, gdyż strzelono ich aż 51. Po sobotnich zmaganiach w dalszym ciągu z kompletem zwycięstw pozostają: ZS Damnica, Pająki Zgojewo oraz Cosinus Słupsk.

Swoje pierwsze punkty straciło Gino Rossi, a wciąż bez żadnej zdobyczy pozostaje Jantaria Pobłocie i RTS Główczyce. Z dwunastoma trafieniami najskuteczniejszym zawodnikiem jest ciągle Krzysztof Winiarski(Gino Rossi).

W spotkaniu otwierającym zaprezentowały się zespoły Pająków Zgojewo i Sokoła Szczypkowice. Losy tego meczu ważyły się niemalże do ostatniego gwizdka. W ostatnich sekundach przy stanie 2:1 dla Pająków do akcji ofensywnej włączył się bramkarz Sokoła. Skrupulatnie zostało to wykorzystane przez rywala, który strzelając kolejną bramkę ustalił wynik spotkania na 3:1. Po raz kolejny graczom ze Szczypkowic towarzyszyły negatywne i nie do końca sportowe emocje, przez co z pewnością ucierpiał poziom widowiska, a kilku przeciwników zakończyło zawody z kontuzjami.

Niezwykle zmotywowana do kolejnego występu podeszła Jantaria Pobłocie. Efekty tego były widoczne w przeciągu kilku minut, kiedy to bramkarz Cosinusa był zmuszony trzykrotnie wyciągać piłkę z własnej siatki. Rywal ze Słupska zdołał wykorzystać jednak nierówną grę przeciwnika i w samej końcówce wyszedł na prowadzenie 5:4. Na tym jednak nie koniec emocji, gdyż zadziwiające rzeczy działy się jeszcze w samej końcówce. Wtedy to na około 10 sekund przed ostatnia syreną Pobłocie doprowadza do wyrównania, błyskawicznie wznawia grę Cosinus i niemal w ostatniej sekundzie pakuje piłkę do bramki Jantarii. Było to z pewnością najbardziej dramatyczne spotkanie w całych tegorocznych rozgrywkach.

O godzinie 17-ei do rywalizacji derbowej przystąpił RTS i Katrina. Z obu główczyckich drużyn zdecydowanie lepsze wrażenie pozostawili ci drudzy, którzy wręcz roznieśli rywala 12:1. Zwycięscy zaprezentowali formę, którą zachwycili w poprzednim sezonie tryumfując w całych rozgrywkach. RTS natomiast jeśli nie poprawi zdecydowanie swojej gry, może mieć problemy ze zdobyciem jakichkolwiek punktów do końca ligi.

W to, że Kontumat zdoła postawić jakikolwiek opór doświadczonemu Gino Rossi z pewnością po cichu wierzyli tylko nieliczni. Choć pierwsza połowa kończy się prowadzeniem drużyny ze Słupska 4:2 to mimo wszystko bardzo dobrze prezentuje się ekipa ze Szczypkowic. Dzielna postawa Kontumatu udzieliła się także kibicom, którzy to od początku drugiej połowy nieśli dopingiem swoich ulubieńców. Ostatecznie ku zadowoleniu fanów zasłużenie remisują 5:5. Cichym bohaterem tego spotkania pozostaje bramkarz Gino Rossi, który w przeciągu całego spotkania popisywał się wręcz nieprawdopodobnymi interwencjami i to jemu w głównej mierze koledzy powinni zawdzięczać zdobyty punkt.

Mianem kolejnego spotkania Dawida z Goliatem można określić pojedynek Błękitnych i ZS Damnicy. Skazany na pożarcie zespół z Główczyc dzielnie stawiał opór praktycznie przez większość zawodów. Przestoje w grze spowodowały jednak, że rywal z Damnicy zdobywał seriami gole i ostatecznie zdołał przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść. Po ostatnim gwizdku na tablicy widniał wynik 8:6.

W czwartej kolejce o pierwsze punkty powalczą w bezpośrednim pojedynku piłkarze Jantarii i Poloneza. O godzinie 16-ej natomiast na drodze rozpędzonej Katriny stanie Sokół. Kontumat w poprzedniej kolejce pokazał, że najbliższy rywal, którym jest Cosinus już może drżeć o końcowe rozstrzygnięcie. O 18-ej przed szansą zmazania plamy na honorze stanie RTS, można jednak sądzić, że w meczu z Damnicą będzie to niesamowicie trudne. Na zakończenie zaprezentują się nieobliczalni Błękitni i faworyzowane Gino Rossi.

Komplet wyników III rundy rozgrywek w halowym turnieju piłki nożnej:
Pająki Zgojewo - Sokół Szczypkowice 3:1 (1:0)
Jantaria Pobłocie - Cosinus Słupsk 5:6 (3:1)
Katrina - RTS Główczyce 12:1 (4:0)
Kontumat Szczypkowice - Gino Rossi 5:5 (2:4)
ZS Damnica - Błękitni Główczyce 8:6 (5:3)

Zobacz stronę turnieju piłkarskiego

Tekst: Damian Roszkowski, zdjęcia: Bogusław Chyła